To co bawiło w "grubym i chudszym", średnio bawiło w sequelu tutaj po prostu denerwuje i
irytuje. Znów mamy obleśne, grube postacie, żarty niebezpiecznie krążące wokół pierdzenia
i silącego się na bycie śmiesznym Murphy'ego. Parę momentów bywa nawet zabawne, vide
ten na zjeżdżalni, ale ogólnie film zamiast śmieszyć denerwuje. dla mnie 5/10 i ani grosza
więcej