Poszłam na niego w ciemno z moim chłopakiem i po zapowiedziach nie spodziewałam się niczego więcej ;p. Średni.. mnie nie bawił, był bardzo suchy i były może 3 momenty, które mnie rozbawiły, ale nie zareagowałam na nie śmiechem, po prostu pomyślałam "no, śmieszne" ;d. Jednym z tych momentów był gadający pies.. reszty jakoś sobie nie przypominam. Bardzo typowy humor, ale nie był aż takim gniotem, można pójśc i się wyluzowac, ale nie radzę spodziewac się cudów.